fall in plaid
Mówiłam już, że zaczynam długi weekend? Jasne, że mówiłam a to oznacza, że mam duużo więcej czasu niż zwykle w tygodniu...no i fotograf mnie odwiedza :)) Przez kolejne 3 dni będę robić zdjęcia, tak żebym mogła Was przez najbliższy tydzień zasypywać wpisami :D Dzisiaj na pierwszy ogień poszło ponczo (zwane przez Borysa "sanczo pansa" haha :) ) . Znalezione w tym "magazynie" o którym wspominałam wczoraj. Pogoda dziś bardzo mi sprzyjała i mogłam sobie pozwolić na wyjście z domu w kocyku w szkocką kratę. Heej czy nie wygląda słodko ? Bardzo przypadło mi do gustu, mimo, że rękawy są 3/4. Cóż zostawiam Was, ze zdjęciami, dobrze zapoznajcie się z tą krateczką bo zagości tutaj jeszcze nie raz. Uszanowanko ! :))
Buziaki ♥
świetna stylizacja :)
OdpowiedzUsuńwyglądasz pięknie !
OdpowiedzUsuńponczo mnie zachwyciło !
pozdrawiam serdecznie '
Marcelka Fashion
:)
śliczne buciki :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietnie wyszłaś na tych zdjeciach! Super stylizacja!
OdpowiedzUsuńhttp://freshisyummy.blogspot.com/2013/11/clarity.html
pomożesz i klikniesz w link SHEINSIDE u mnie?
Wyglądasz swietnie!!!! jak Ci pieknie w takich mocnych kolorach!!!
OdpowiedzUsuńa ja znów mam tak mało czasu, żeby zebrac sie za pisanie maila do Ciebie :((((
Uwielbiam kocyko-ubrania, przynajmniej ja tak je nazywam - ciepłe, milusie, luźne - idealne jesienią :)
OdpowiedzUsuńślicznie wyglądasz ;) bardzo mi się podobają buty ;)
OdpowiedzUsuńboskie poncho! :)
OdpowiedzUsuńZapraszam na rozdanie!
Śliczna stylizacja :) Dobrze Ci w takich kolorkach :)
OdpowiedzUsuń