Yankee Candle
Moja mania na woski YC właśnie się zaczęła. Pierwszy raz zobaczyłam je kilka miesięcy temu na jakimś blogu, od tamtego czasu spotykałam je już bardzo często na różnych stronach. Długo się nosiłam z zakupem i cały czas nie mogłam się zdecydować na zapach a raczej zapachy. Kiedy w końcu zobaczyłam kolekcję świąteczną, wiedziałam że będą moje :) Tak też zamówiłam zapach SALTED CARAMEL, CHRISTMAS MEMORIES, CHRISTMAS COOKIE i MERRY MARSHMALLOW oraz sampler MANDARIN CRANBERRY :) Moje woski pochodzą z mydlarni ChocoBath. Jak na razie zapalony miałam tylko wosk SALTED CARAMEL :) W całym domu unosił się zapach karmelu, słodki i intensywny ale nie męczący. Przyjemny...w sam raz na miłe chwile w pokoju z herbatką i dobrą książką. Umilił mi jesienny wieczór i przywiał miłe wspomnienia. Teraz kolej na bardziej świąteczne zapachy. W przyszły weekend mam zamiar piec świąteczne pierniczki i z całą pewnością przy ich robieniu będzie mi towarzyszył zapach "świątecznych ciasteczek" :) Jestem jedną z tych osób która ubóstwia święta Bożego Narodzenia. Przygotowuję się do nich już teraz i nie mogę doczekać się wręczania prezentów, które sama przygotuję dla najbliższych. Wy też tak macie ? :)
Mam, mam! I zamawiam kolejne! U mnie dziś black coconut
OdpowiedzUsuńUwielbiam te woski ;*
OdpowiedzUsuńUwielbiam, muszę zakupić sobie ten karmel jeszcze <3
OdpowiedzUsuńJeszcze nie miałam okazji wypróbować tych wosków, więc chyba czas najwyższy ;-)
OdpowiedzUsuńmusze je mieć:D
OdpowiedzUsuńhttp://rozaliafashion.blogspot.com/2013/11/mottled-sweater.html
ja wolę świeczki :)
OdpowiedzUsuńSuperb. Will you like to follow each other on GFC and Twitter? xoxo
OdpowiedzUsuńNew Post Fashion Talks
śliczny kominek ;-) własnie zamierzam w tym tygodniu zamówić świąteczne woski ;-))
OdpowiedzUsuń