my słowianie
Od dziś obiecuję poprawę, będę konsekwentnie, regularnie dodawać wpisy i więcej do was pisać. Matury pisemne za nami, ja jestem bardzo zadowolona z moich matur i mam dobre przeczucia co do punktów :) Za niecałe dwa tygodnie mam ostatnie dwie ustne a potem będzie już tylko z górki. W sobotę byłam na osiemnastce, na tę okazję uszyłam sobie sukienkę, którą możecie zobaczyć na zdjęciach poniżej. Miłość do tego printu na tkaninie narodziła się nagle! Weszłam do sklepu z materiałami, kupić zamek do innego materiału na sukienkę, którą chciałam uszyć i założyć na tą imprezę, ale gdy weszłam i zobaczyłam "my słowianki" to po prostu padłam i kupiłam bez chwili zastanowienia. Wstałam rano w sobotę, upiekłam osiemnastkowy tort tęczowy i zabrałam się za szycie. Bez wykroju, sugerowałam się inną moją sukienką o podobnym kroju, o godzinie 14 siedziałam jeszcze przy maszynie a urodziny były na siedemnastą, 35 km od mojego domu ale udało się, zdążyłam się "wypindrzyć" i o 16:50 byłam na sali :D Wprost uwielbiam robić wszystko na ostatnią minutę..ale tak czy siak, urodziny wyjątkowo bardzo udane, stały pod znakiem Sex on the beach przez caaaaałą imprezę :D
Śliczna sukienka :))) Ale Ty zdolna jestes, upieklas tort, uszylas kiecke, jestem pod wrazeniem :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ♥
www.aliceFashion.pl ♥
Wyglądałaś mega seksownie:)
OdpowiedzUsuńślicznie wyglądasz:)
OdpowiedzUsuń...no proszę, nawet scenerię udało się odpowiednią znaleźć :) Pięknie!
OdpowiedzUsuńCLEO we własnej osobie :D
OdpowiedzUsuńMy słowianie tarlalal nawet sceneria idealna :D
swoją drogą sukienka cudna, masz talent!
Świetnie wygladasz a makijaż perfekcja :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńNiestety nie podoba mi się stylizacja i makijaż... Wolę Cię w jeansach czy też bardziej codziennych zestawach :)
OdpowiedzUsuńjaki tu spokój ... na na na na ....
OdpowiedzUsuń