is here
Lubię jesień, jest piękna ale tylko taka jak na zdjęciach, deszcz i błoto nie wchodzą w grę w żadnym razie a niestety taka jest w większości..szczególnie na szarych ulicach miast. Plusy są takie, że wreszcie bez skrupułów mogę zakładać moje ulubione swetry i najlepszą, najwygodniejszą kurtkę jaką kiedykolwiek miałam. Na jesienne spacery jestem gotowa. Na inne rzeczy, które w ostatnim czasie daje mi życie też jestem gotowa. Mogę powiedzieć tyle, że wreszcie zaczęło się układać. Wszelkie problemy zaprzątające moją głowę do granic możliwości w czwartek uszły w niepamięć. To był naprawdę dobry tydzień, choć długi i intensywny z małą ilością snu ale mimo wszystko dobry. Wróciłam także do trochę krótszych włosów! Jeszcze tylko jedno - czy są tu ze mną fani Słonia i Miksera D2? Wczoraj byłam na koncercie, chyba zrobię o tym krótki wpis w poniedziałek ;-)
jacket - nn | jeans - next | sweater - house | boots - UGG
Ciekaw jestem co takiego stało się w czwartek. ;> ?
OdpowiedzUsuńBardzo ładne jesienne zdjęcia :-) A jesień też lubię wyłącznie taką słoneczną, kolorową i bez deszczu :-) Dzisiaj zrobiłam Twoją zupę dyniową i wyszła REWELACYJNA! Mój luby zjadł dwa pełne talerze, tak mu smakowa :-) Mam nadzieję, że się nie obrazisz, jak wrzucę przepis na blog z linkiem do Ciebie :-)
OdpowiedzUsuńOczywiście, jasne dodaj przepis niech się szerzy :)
UsuńFajny jesienny post i piękne zdjęcia :) Poczułam już atmosferę spadających liści :) PS. Piękne masz włosy <3!
OdpowiedzUsuńJesteś śliczna:) Podoba mi się Twój styl, sama taki lubię:)
OdpowiedzUsuńOjej dziękuję! :)
Usuń