Waledrinki ? Valentine's Day !♥♥♥
Nigdy nie obchodziłam walentynek ani w gimnazjum ani w pierwszych latach liceum. Zawsze byłam tym brzydkim kaczątkiem co to chłopaki się raczej za mną mało oglądali. W ramach pocieszenia dawałyśmy sobie z przyjaciółką same na wzajem kartki walentynkowe :D. Odkąd mam chłopaka walentynki obchodzę przez cały rok. Przecież zawsze okazujemy sobie miłość a nie tylko w ten jeden dzień w roku :) Jest to bardzo komercyjne święto, gospodarka się nakręca itd itd ale miło jest oko zawiesić na tych różowych, czerwonych serduszkach, drobiazgach i przecież fajnie jest dostać takie króciutkie życzenia od mamy "Wszystkiego najlepszego moja walentynko". To jest naprawdę cholernie miłe. Moje walentynki dojrzały a ukończenie pełnoletności zapewniło mi w kalendarzu kolejny dzień, który mogę przeznaczyć na imprezę. Na wieczór nie planuję nic specjalnego ale na pewno będzie się coś działo, jeżeli jesteście ciekawi co..to serdecznie zapraszam na mój instagram :)
Rano upiekłam walentynkowe ciasteczka, które podaruję najbliższym ale najpierw jeszcze jakoś fajnie je zapakuję :) Przepis na te słodkości znajdziecie TUTAJ* na mojej ulubionej stronie mojewypieki.com :)
*Ja moje ciasteczka polałam białą czekoladą i zrobiłam je z mąki pełnoziarnistej :)
pomysł idealny
OdpowiedzUsuńKomercjalizacja Walentynek trochę mnie denerwuje, ale poparcie dla idei 'łączenia ludzi' na szczęście bierze nad tym górę :) Trzymajcie się ciepło i miło spędźcie razem czas <3
OdpowiedzUsuńMniam :) podzieliłabys się :) pozdrawiam kochana i udanych walentynek :)
OdpowiedzUsuńuwielbiam mojewypieki! pieke stamtąd dosłownie wszystko,wszystko ;D bardzo fajny gest, według mnie o wiele lepsze to niz niewiadomo jak drogie prezenty, bo wiadomo, ze w ciasteczka włozyłas troche trudu i sa w 100% od serca :)
OdpowiedzUsuńCiasteczka naprawdę fajnie się prezentują:)
OdpowiedzUsuńSuper ciasteczka, ja chciałam piec muffiny, ale choroba mnie pokonała:)
OdpowiedzUsuń